Czołg i dwie armaty dotychczas zielone, o poranku 30 kwietnia 2022 roku zmieniły kolor.
Czołg przemalowany został na narodowe barwy ukraińskie, a obie armaty w narodowe barwy polskie. Tego dnia już kilkanaście minut po godzinie 8.00 na kilku portalach rozpoczęła się dyskusja (często nieparlamentarna) na temat tego, czy przemalowanie pyrzyckich obiektów militarnych, to akt najwyższego patriotyzmu, czy zwykły wandalizm. Na uwagę zasługuje fakt olbrzymiego zaangażowania w tej wirtualnej dyskusji osób spoza gminy Pyrzyce wypowiadających w większości się o „malarzach” pochlebnie, jak o patriotach. Mieszkańcy Pyrzyc w większości, nie byli już tak z „malarzy” zadowoleni i nazywali przemalowanie czołgów i armat zwykłym wandalizmem domagając się ścigania sprawców i ich ukarania.
Sprawa została zgłoszona przez Straż Miejską do Komendy Powiatowej Policji w Pyrzycach i policję pytamy o stan sprawy.
„Do pomalowania czołgu i armat barwami narodowymi Ukrainy i Polski doszło w terminie od 29 kwietnia do 2 maja. Przyjęto zawiadomienie o umieszczeniu w miejscu publicznym napisu oraz barw Polski i Ukrainy. Na chwilę obecną prowadzone są czynności prowadzące do ustalenia sprawcy przedmiotowego zdarzenia. Policja prowadzi czynności wyjaśniające pod kątem art. 63a§1 Kodeksu Wykroczeń. Sprawcy popełnionego wykroczenia grozi kara ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne od 20 do 40 godzin albo kara grzywny w wysokości od 20 do 5000 złotych” – przekazała nam sierż. Agata Gamułkiewicz z KPP w Pyrzycach

Jeżeli chodzi o czołg i armaty stojące w parku przy ulicy Mickiewicza w Pyrzycach, to zapewne takie same lub podobnego pochodzenia armaty i czołgi znajdziemy w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, Poznaniu, czy Kołobrzegu gdzie zwiedzający po opłaceniu biletu 20 zł normalny, 10 zł ulgowy i 8 zł szkolny mogą legalnie i bez zarzutu o czczenie kogokolwiek, takie rosyjskie militaria oglądać. W związku z tym, według mnie zwolennicy usunięcia czołgu i armat z Pyrzyc powinni chyba najpierw zadbać o usunięcie czołgów, armat, pojazdów wojskowych, broni rosyjskiego pochodzenia z wszystkich muzeów w Polsce, a później ewentualnie pomyśleć o zezłomowaniu pyrzyckiego czołgu i armat.
Akcja „malarzy” w Pyrzycach miała według mnie w zamiarze pozyskanie wśród pyrzyczan zwolenników likwidacji czołgu i armat, a okazała się nieudaną prowokacją i próbą skłócenia mieszkańców. Organizatorzy „Akcji pod pyrzyckim czołgiem” uznali najprawdopodobniej, że czołg IS-2 – konstrukcji radzieckiej, produkowany w latach 1943 – 1945 można oglądać w jakimś muzeum po opłaceniu biletu wstępu, ale w Pyrzycach za darmo w parku, to już oglądać nie można.
W dniu 2 maja na zlecenie Urzędu Miejskiego czołg i armaty zostały ponownie przemalowane na kolor zielony, a koszt tego malowania UM wycenił na 5000,00 zł pochodzące oczywiście z budżetu gminy, czyli na koszt pyrzyckiego podatnika.
RT