You are currently viewing Na jaki adres wojewoda wyśle odpowiedź ?

Na jaki adres wojewoda wyśle odpowiedź ?

Ostatnie, czerwcowe sesje absolutoryjne w 5 gminach powiatu pyrzyckiego i starostwie są rozstrzygnięte i zakończone. Jedynie w gminie Bielice do dziś nie wiemy, czy sesja absolutoryjna zwołana została zgodnie z przepisami prawa, a co za tym idzie, czy nieudzielenie VOTUM ZAUFANIA wójt gminy Iwonie Kochel jest ważne, czy nieważne. Przypomnijmy, że pierwotnie sesja Rady Gminy Bielice została zaplanowana na 29 czerwca 2023 na godzinę 10.00. Niestety, sesja nie odbyła się z powodów zdrowotnych przewodniczącego rady Jana Adamskiego. Obradami z przyczyn zawodowych nie mógł także pokierować wiceprzewodniczący rady Artur Wcisło, więc nie było komu sesji poprowadzić. Oburzeni na całą sytuację radni PiS Krzysztof Mordal i Edward Mocarski, radni Klubu Młodzi dla Gminy Bielice Robert Kukiełka i Cezary Tumasz, a także, nie wiadomo czemu, radny powiatowy Jacek Pawlus skierowali do wojewody zachodniopomorskiego skargę na przewodniczącego Rady Gminy Bielice Jana Adamskiego. Gdy czytamy załączoną do materiału skargę, to widzimy, że nie zawiera ona żadnych szczegółów, jest to bardzo ogólnikowa prośba, żeby wojewoda przyjrzał się sprawie. Przypomnijmy, że prawo zwoływania sesji rady gminy ma jej przewodniczący, a w sytuacji, gdy nie może on zwołać sesji rady, czynność tę może wykonać w jego zastępstwie wyznaczony przez niego wiceprzewodniczący. Rada Gminy Bielice ma tylko jednego wiceprzewodniczącego i jego też z przyczyn zawodowych na zaplanowanej pierwotnie sesji 29 czerwca 2023r. nie było. Czy sesję Rady Gminy Bielice mógł poprowadzić na przykład najstarszy wiekiem radny? Mamy z taką sytuacją do czynienia na pierwszej sesji po wyborach samorządowych. Otóż NIE! W takiej sytuacji nie jest dopuszczalne, aby radny najstarszy wiekiem prowadził sesję rady. Takie rozwiązanie wprawdzie przewiduje art. 19 ust. 7 i 8 ustawy o samorządzie gminnym (dalej: u.s.g.), ale dotyczy ono innego przypadku. Chodzi mianowicie o sytuację, gdy odwołano lub przyjęto rezygnację przewodniczącego i wiceprzewodniczących oraz nie wybrano w ich miejsce osób do pełnienia tych funkcji w terminie 30 dni od przyjęcia rezygnacji albo odwołania, a sesję rady gminy w celu wyboru przewodniczącego zwołał wojewoda.

Wracając do SKARGI radnych PIS i Młodzieży dla Gminy Bielice nie rozumiem zdania „…..istnieją możliwości zgodne z ustawą o samorządzie gminnym, aby sesję przeprowadzić bez obecności przewodniczącego”, ale jakie możliwości są w ustawie, to już tego w skardze nie znajdziemy.

Po pierwszym artykule na temat sesji absolutoryjnej w Gminie Bielice, spotkałem się z bardzo szybką i dość nerwową reakcją środowiska PiS. W ich imieniu swój zdecydowany niedosyt wyraził na naszym facebooku radny powiatowy PiS Jacek Pawlus, który zarzucał mi, że nie wszystkich w sobotę i niedzielę (do momentu oddania do druku gazety) przesłuchałem i nie zadałem takich pytań, jakie on by zadał. Ostatnio w partii PiS jest dość modne pouczanie dziennikarzy na temat tego, jak dziennikarze mają wykonywać swoją pracę i jak powinien wyglądać artykuł. Widać, że warszawska filozofia jedynie słusznej linii partii PiS trafia pod pyrzyckie PiSowskie strzechy. Radny Pawlus uznał także, że zapewne nie będziemy śledzić dalszych losów sprawy z jakiś nieoczywistych pobudek, że może nam to niewygodne i nie na rękę. Okazało się jednak inaczej, nadal piszemy o sprawie i na dodatek mieliśmy problem z dotarciem do dokumentu – skargi. O udostępnienie pisma skierowanego do wojewody zwróciliśmy się dwoma mailami do Urzędu Gminy Bielice, na ostatni z nich otrzymaliśmy odpowiedź jak poniżej: „W odpowiedzi na Pańską wiadomość z dnia 13 lipca 2023 r. pragnę ponownie wyjaśnić, że skarga dotycząca sesji Rady Gminy Bielice, która zaplanowana została na dzień 29 czerwca 2023 r. została przez Radnych Rady Gminy Bielice skierowana do Wojewody Zachodniopomorskiego. Wójt Gminy Bielice wiedzę o złożeniu skargi uzyskała od Radnych będących jej sygnatariuszami, jednak nie otrzymała jej odpisu, wobec czego nie jest w jej posiadaniu. Co za tym idzie, tak jak poprzednio informuję, że o udostępnienie skargi należy zwrócić się do Wojewody  Zachodniopomorskiego. Nieudostępnienie skargi na Pański wniosek nie wynika zatem z odmowy jej udostępnienia i dlatego też brak jest podstaw do wydania decyzji o odmowie udostępnienia informacji publicznej. Nieudostępnienie skargi nie wynika w okolicznościach sprawy z obowiązujących regulacji prawnych w zakresie dostępu do informacji publicznej, ale z sytuacji faktycznej, w której Wójt Gminy Bielice, jako organ administracji publicznej, nie dysponuje  dokumentem, o którego udostępnienie zwrócił się Pan w swoim wniosku z dnia 11 lipca 2023 r.”

Dziwna sprawa, radni piszą skargę w sprawie gminnej omijając urząd gminny szerokim łukiem. Dokument – skargę udało się nam pozyskać od radnego powiatu Jacka Pawlusa sygnatariusza skargi za co dziękujemy. Nie rozumiem dlaczego skarga nie został przesłana normalną urzędową ścieżką przez Biuro Rady Gminy Bielice? Wtedy przynajmniej wojewoda wiedziałby, na jaki adres ma wysłać odpowiedź, ponieważ na wysłanym do Szczecina dokumencie – skardze w nagłówku jest tylko „Radni Gminy Bielice” nie ma żadnego adresu choć jednej z osób, które podpisały się pod skargą. Chyba, że radni radni PiS Krzysztof Mordal i Edward Mocarski oraz radni Klubu Młodzi dla gminy Bielice Robert Kukiełka i Cezary Tumasz, a także radny powiatowy Jacek Pawlus to koledzy wojewody Zbigniewa Boguckiego i pan wojewoda zna jakiś adres, albo telefon do któregoś z nich.

Co do samej SKARGI, to ustawa o samorządzie gminnym umożliwia złożenie skargi na uchwały i zarządzenia w sprawach z zakresu administracji publicznej każdemu, czyj interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem, podjętymi przez organ gminy w sprawie z zakresu administracji publicznej, można zaskarżyć uchwałę lub zarządzenie do sądu administracyjnego. Skargę na uchwałę lub zarządzenie, można wnieść do sądu administracyjnego w imieniu własnym lub reprezentując grupę mieszkańców gminy, którzy na to wyrażą pisemną zgodę. Mając na uwadze powyższy przepis możemy uznać, że panowie radni nie znają przepisów prawa, które znać powinni. Panom radnym nie przysługuje prawo do żadnej skargi w zakresie opisanym w artykule, ale takie prawo przysługuje każdemu, czyj interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem, a skargę składa się do sądu administracyjnego. Pismo radnych można uznać jedynie za wniosek o stwierdzenie nieważności oraz niezgodności z prawem uchwały podjętej na sesji „absolutoryjnej” przez wojewodę. Brak znajomości prawa zaprezentowany przez radnych jest zaskakujący, radni skarżący się do wojewody pełnią swoje funkcje już dosyć długo i powinni wiedzieć, że przewodniczący rady nie jest organem administracji publicznej, a skarga może dotyczyć tylko i wyłącznie rady gminy.

To rada gminy decyduje o osobach pełniących funkcje przewodniczącego i wiceprzewodniczącego. Jeżeli radni uważają, że nie wypełniają oni swoich obowiązków, to powinni spełnić swój obowiązek i ich odwołać, a nie szukać rozwiązania spraw rękoma pana wojewody.

Dziś oczywiście wszystko w rękach prawników pana wojewody, nie wiemy, jaka może być jego decyzja i odpowiedź dla radnych skarżących (o ile znajdzie adres któregoś z nich). My na pewno będziemy do tematu sesji absolutoryjnej w gminie Bielice jeszcze powracać.

Ryszard Tański

Facebook
Twitter
LinkedIn