Adresatem tej dość nietypowej widokówki jest Donna (Pani) Mina Gregori Piella zamieszkała w Modena (Włochy). Widokówka została wysłana w Pyrzycach w dniu 15.11.1902 r. (doręczono ją już w dniu 18.11.1902 r.). Co ciekawe, cała korespondencja odbyła się w… języku francuskim, a osoby te wcześniej w ogóle się nie znały. Na awersie czytamy: „Szanowna Pani, dowiedziawszy się, że Pani kolekcjonuje widokówki pozwoliłem sobie wysłać Pani jakąś. Oczekując rychłej odpowiedzi przedstawiam się: nazywam się Georg. Adres znajduje się z drugiej strony. Georg Meißner, Pyritz, Victoriaplatz 11 II.
Wróćmy do dzisiejszych czasów. Postcrossing to hobby i serwis społecznościowy, który umożliwia jego zarejestrowanym członkom wysyłanie i otrzymywanie pocztówek z całego świata. Pomysłodawcą projektu jest Paulo Magalhães, który uruchomił stronę 14 lipca 2005 roku. Inicjatywa powstała jako hobby Magalhãesa, ale jej niespodziewany sukces pokazał, że zyskała o wiele większą popularność niż się spodziewał. Statystyki strony wskazują, że ponad 789 958 uczestników z 209 krajów wysłało ponad 54 819 551 pocztówek ! (stan na 05.11.2019). Globalnie uczestnicy wysyłają obecnie ponad 530 pocztówek na godzinę. W drodze do odbiorców znajduje się dzisiaj 383 432 widokówek. Głównym założeniem poscrossingu jest to, że jeśli jeden z zarejestrowanych członków wyśle pocztówkę, w zamian dostanie co najmniej jedną wysłaną do niego przez losowego postcrossera z dowolnego miejsca na świecie.
Georg Meißner z Pyrzyc był zatem jednym z pionierów „postcrossingu” na długo przed informatyzacją i cyfryzacją świata. Choć należy przyznać, że de facto sposób porozumiewania się nie zmienił i polega na odręcznym spisaniu kartki pocztowej. Portal internetowy służy bowiem wyłącznie losowaniu odbiorcy.
W ślad za postcrosserami zachęcamy zatem do tradycyjnego sposobu składania życzeń bożonarodzeniowych i noworocznych 2019 r. (z wykorzystaniem kary pocztowej lub widokówki, odręcznie spisanej, opatrzonej w znaczek pocztowy, wysłanej na poczcie). Takie życzenia z pewnością bardziej ucieszą odbiorcę i głębiej zapadną w pamięci niż powszechne obecnie SMS-y. W nagrodę być może doczekamy się podobnej, tradycyjnej odpowiedzi.
Na kolorowanej widokówce sprzed 117 lat przedstawiono fotografię centrum miasta, prawdopodobnie wykonaną z bramy bańskiej. Wydawcą była pyrzycka firma: Verlag von Emil Koblschmidt, Pyritz.
Nie wiadomo, czy korespondencja kiedykolwiek dotarła do Donny Mina Gregori Piella. Na rewersie widokówki brak jest dokładnego adresu poza nazwą miasta – Modena.
Wojciech Kuźmiński