Prezentowana trójobrazowa widokówka przedstawia widoki na miejscowość Brzesko (kiedyś Brietzig kreis Pyritz). Oprócz pomnika poległych mieszkańców podczas I wojny światowej i składu materiałów krawieckich Rudolpha Lange znajduje się niej fotografia… pozornie typowej świątyni, czyżby?
Niewielki wiejski kościółek w Brzesku skrywa jednak niezwykłe wnętrze. Oczom przybywających tu pielgrzymów i turystów ukazuje się przepięknie rzeźbiony i polichromowany modrzewiowy strop – dzieło tutejszego twórcy Michała Pahla. To jego hołd dla Brzeskiej Madonny, stojącej pośrodku ołtarza. Ale po kolei…
Początki obecnego kamiennego kościoła sięgają XIII wieku. Nie wiadomo dokładnie, skąd trafiła doń figura Matki Brzeskiej i kto był jej twórcą. Pewne jest natomiast, iż znajduje się ona w brzeskiej świątyni od pierwszej połowy XV wieku. Od samego początku wierni otaczali ją niezwykłą czcią. Najprawdopodobniej Matka Boża z koroną na głowie, trzymająca na lewej ręce Jezusa, jest kopią kamiennej figury Maryi z katedry w Lubece. Berło w jej dłoniach i złote jabłko w dłoniach Jezusa to symbole władzy królewskiej, zaś obfite fałdy jej płaszcza symbolizować mają obfitość łask Bożych wypraszanych za jej pośrednictwem u syna. Od blisko sześciuset lat Brzeska Madonna króluje w tutejszym kościele, ciesząc się niezwykłą czcią i szacunkiem. Przetrwała nawet wprowadzenie reformacji na terenie Pomorza Zachodniego w XVI wieku, podczas kiedy w wielu innych świątyniach na tych terenach jej figury i obrazy były przez protestantów niszczone. W jej obronie zawsze stawała miejscowa ludność.
W początku XVII wieku doszło tu jednak do otwartego konfliktu między starszym pokoleniem, oddającym cześć figurce wzorem dziadów i pradziadów, a młodymi, wychowanymi całkowicie na naukach Marcina Lutra. Kompromisem okazała się propozycja ówczesnego pastora Jakuba Hamela. Zaproponował on budowę nowego ołtarza w formie tryptyku, gdzie w centralnej części umieszczono figurę Matki Bożej, a po zamknięciu ruchomych skrzydeł figura byłaby niewidoczna. To rozwiązanie zadowoliło strony na krótko, bowiem po kilkunastu latach figurę zabito na trwale gwoździami . Po powtarzających się we wsi katastrofach (pożary, choroby) tak samo szybko ją odsłonięto.
Autorem budzącego do dziś podziw stropu świątyni był miejscowy … młynarczyk. Nazywał się Michał Pahl, pozostaje to o tyle pewne bowiem zostawił on we wnętrzu swój podpis wraz z autoportretem.
Wydawcą pocztówki był Franz Thomy ze Stargardu. Była ona przedmiotem obiegu pocztowego. Nadano ją na poczcie w Żabowie do odbiorcy w Berlinie 16.06.29 roku.
Opracowano za: Tomasz Duda, zeszyt krajoznawczo – metodyczny: powiat pyrzycki, Szczecin 2010 r.’
Dr Wojciech Kuźminski