Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia ministra zdrowia, który szczegółowo określa, jakie produkty będą mogły być sprzedawane w sklepikach szkolnych oraz automatach vendingowych. Dokument reguluje również zasady żywienia zbiorowego w szkołach i przedszkolach.
Zdrowie i dobre nawyki żywieniowe priorytetem
Resort zdrowia podkreśla, że celem zmian jest poprawa stanu zdrowia dzieci i młodzieży oraz kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych od najmłodszych lat. Po raz pierwszy w regulacjach pojawia się wyraźne wskazanie na „dietę planetarną”, czyli model odżywiania sprzyjający zarówno zdrowiu człowieka, jak i ochronie środowiska.
W praktyce oznacza to m.in. obowiązek zapewnienia w stołówkach co najmniej jednego posiłku roślinnego opartego na nasionach roślin strączkowych.
Co znajdziemy w szkolnym sklepiku?
Nowe przepisy dopuszczają do sprzedaży m.in.:
pieczywo i kanapki,
sałatki i surówki,
mleko i produkty mleczne, a także napoje roślinne,
warzywa, owoce świeże i suszone,
orzechy oraz nasiona (bez soli i cukru),
soki, przeciery i musy bez dodatku cukru,
koktajle owocowe i warzywne.
Dozwolone będą również napoje przygotowywane na miejscu, pod warunkiem, że zawartość cukru nie przekroczy 5 g na 250 ml. Całkowicie zakazana ma być natomiast sprzedaż kawy i wszystkich produktów z kofeiną.
Stołówki też z nowymi zasadami
Rozporządzenie obejmuje także szkolne i przedszkolne stołówki. Nowością jest obowiązek:
podawania ryb przynajmniej raz w tygodniu,
wprowadzenia do jadłospisu potraw ze strączków raz w tygodniu,
serwowania mięsa dwa razy w tygodniu,
ograniczenia dań smażonych.
Co ciekawe, w uzasadnieniu wskazano również na konieczność uwzględniania produktów sezonowych i lokalnych, co może wspierać lokalnych rolników i dostawców.
Wartość energetyczna posiłków ma być ściśle kontrolowana – np. obiad w szkole ma dostarczać od 20 do 30% dziennego zapotrzebowania energetycznego, w zależności od tego, czy jest jedno- czy dwudaniowy.
Jak wygląda sytuacja w powiecie pyrzyckim?
Na prośbę o informacje, gminy powiatu pyrzyckiego przedstawiły, jak wygląda u nich kwestia sklepików i automatów:
Lipiany – w przedszkolu brak sklepików, w Zespole Szkół działa sklepik prowadzony przez firmę zewnętrzną, kontrolowany przez sanepid.
Przelewice – automat vendingowy obsługiwany przez firmę DI&DI, gmina osiąga z tego tytułu dochód około 200 zł miesięcznie.
Warnice – 1 automat vendingowy w Szkole Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu, gmina uzyskała z niego ponad 2800 zł dochodu w 2024 roku.
Bielice i Kozielice – brak sklepików i automatów.
Pyrzyce – w kilku szkołach działają automaty vendingowe, np. w SP im. J. Korczaka (dochód 4800 zł rocznie) czy w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Okunicy (2400 zł). W Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi w Pyrzycach działa zarówno sklepik, jak i automaty, które łącznie dały ponad 5900 zł zysku w 2024 roku.
Choć przepisy mają wejść w życie dopiero od 1 września 2026 roku, część szkół już teraz wprowadza zdrowsze rozwiązania. W wielu placówkach tradycyjne chipsy i gazowane napoje zostały zastąpione wodą, bakaliami i świeżymi owocami.
Badania pokazują, że dzieci mają ogromny wpływ na wybory zakupowe swoich rodziców. Zmiany w szkolnych sklepikach mogą więc stopniowo wpłynąć nie tylko na dietę uczniów, ale także na całe rodziny.