Nazwa stadion pochodzi od greckiego słowa, oznaczającego odległość ok 192 metrów, na którym rozgrywano bieg poświęcony Zeusowi, najważniejszemu bogowi starożytnych Greków. Z czasem cały teren, na którym odbywał się ten bieg nazwano stadionem. Najstarszy zachowany do dziś taki stadion, pochodzący z roku 776 p.n.e., znajduje się w miejscowości Olimpia na półwyspie Peloponez w Grecji.
Miałem możliwość oglądać ten stadion podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach w roku 2004, gdyż odbyły się na nim zawody w pchnięciu kulą.
Dziś terminem „stadion” określa się obiekt do organizacji wydarzeń sportowych, głownie meczów piłki nożnej – czasami też zawodów lekkoatletycznych lub wyścigów żużlowych. Na tych największych odbywają się często koncerty artystyczne.
Na przełomie XIX i XX wieku w różnych europejskich krajach zaczął rozwijać się sport. Dominowała piłka nożna, rozwijająca się szczególnie w Anglii, Szkocji i Walii. Moda na uprawianie sportu rozpowszechniła się zwłaszcza po zakończeniu Wielkiej Wojny 1914 – 1918. Dobre wzory docierały szczególnie z krajów skandynawskich.
Dotarły także do niemieckiego miasteczka Pyritz. Odnotował to Edward Rymar w swojej monografii ”Pyrzyce i okolice poprzez wieki”. W roku 1920 powstało Stowarzyszenie Wychowania Fizycznego (Verein f. Leibesubungen), które miało drużynę piłkarską rozgrywająca towarzyskie mecze z drużynami Szczecina, Stargardu i Dąbia na boisku w fosie miejskiej (1927). Pierwszy stadion (boisko z widownią ) otwarto w roku 1931. Zarządzał nim Turmverein in Jahn. Stadion zbudowano przy Lindenvieg. Znajdował się w miejscu obecnego. W czasie walk o Pyritz w lutym 1945 został on doszczętnie zniszczony, podobnie jak całe miasteczko.
W pierwszych powojennych latach, polscy już mieszkańcy Pyrzyc przystąpili do ich odbudowy, wiec na sport nie było zbyt dużo czasu i energii. Rozwinął się on aktywnie w Lipianach, które były w tamtych latach siedzibą władz powiatu pyrzyckiego. A w Pyrzycach, gdy usunięto gruzy z terenu poniemieckiego stadionu, burmistrz Ludwik Grabowski podjął decyzję o zaoraniu tego terenu. Zdecydowany sprzeciw działaczy sportowych uniemożliwił wykonanie tej decyzji, Małymi krokami przystąpiono do jego odbudowy. Nadzorował te prace powołany nowy urząd – Powiatowy Komitet Kultury Fizycznej (PKKF). Gdy prace remontowe dobiegały końca, za sprawą Bogusława Idziaka, szefa wojewódzkich władz sportowych w Szczecinie, podjęto decyzję o budowie bieżni. Chciał on, aby wszystkie stadiony w miastach powiatowych miały bieżnie. Jej budową zainteresował się Jan Mulak, wiceprezes PZLA, twórca polskiego lekkoatletycznego Wunderteamu. Za jego sprawą nadzór nad budowa bieżni powierzono inż. Żabie, najlepszemu w Polsce specjaliście w tych sprawach. Był on m.in. nadzorcą budowy bieżni na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie na którym Australijka Slrickland ustanowiła w roku 1955 rekord świata na 100 m (11,5s).
Uroczyste otwarcie stadionu nastąpiło 25 lipca 1965 r. Zgodnie z obietnicą Jana Mulaka uświetnił je mityng lekkoatletyczny z udziałem kadry narodowej, przebywającej w tym czasie na obozie w Wałczu. Uzyskano wiele bardzo dobrych wyników, które do dziś są rekordami pyrzyckiego stadionu. Szczególnie atrakcyjny był bieg na 800m, najszybszy w tamtym czasie w historii polskiej LA. Aż sześciu zawodników uzyskało wyniki poniżej 1,50 s, granicy wtedy dla wielu nieosiągalnej. Jednym z nich był Witold Baran, jeden z najlepszych biegaczy w Europie na 1500m. Bieżnia okazała się doskonała!
We wrześniu tamtego roku odbyły się na pyrzyckim stadionie zawody Wojewódzkiej Ligii LA, w których uczestniczył m.in. Wicher Lipiany.
Rok później, 23 lipca 1966 r. na pyrzyckiej bieżni zorganizowano Wielki Wyścig Kolarski z udziałem prawie 100 zawodników, w tym kadry kolarzy NRD. Jednym z jego uczestników był Wojciech Matusiak, nasz późniejszy olimpijczyk.
Na co dzień stadion służył piłkarzom i szkolnym lekkoatletom z powołanego właśnie MKS Żak. W czerwcu 1975 r reforma administracyjna zlikwidowała powiaty i jego organy, w tym także PKKF, który zarządzał stadionem. Obiekty sportowe musiała przejąć gmina. Z dniem 1 września powołano w tym celu Ośrodek Sportu i Rekreacji (OSiR). Miałem przyjemność zostać jego pierwszym dyrektorem. Obowiązki kierownika obiektów sportowych naczelnik gminy Władysław Jachimowicz powierzył mojej żonie Izabeli. Jej szczególną troską była prawidłowa konserwacja pyrzyckiej bieżni, jednej z najlepszych w kraju.
Bardzo dobre warunki znalazła na pyrzyckim stadionie sekcja LA utworzona w roku 170 w LKS SPARTAKUS. Wielu jej zawodników na przestrzeni 30 lat jej działalności zostało nie tylko mistrzami województwa szczecińskiego, lecz osiągnęło sukcesy krajowe i międzynarodowe. Tu zaczynała swą długoletnią karierę Ewa Wrzosek, pierwsza Polka, która przebiegła maraton w czasie poniżej dwóch godzin, wielokrotna reprezentantka Polski na Mistrzostwa Świata. Paweł Januszewski tu wyrósł na czołowego w Polsce czterystumetrowca i płotkarza. W roku 1996 został mistrzem Europy na 400m przez płotki. Danuta Piotrowska w roku 1984 była mistrzynią Polski na 1500m, a Danuta Płóciennik w biegach przełajowych. Ewa Wybraniec, która jako pyrzyczanka pierwsza przekroczyła w skoku w dal magiczną granicę 6m, była mistrzynią Polski juniorek, reprezentantką Polski.
Odbywał się na tym stadionie wielkie imprezy wojewódzkie – Wojewódzkie Igrzyska Szkół Rolniczych i Wojewódzkie Mistrzostwa Przedsiębiorstw Rolnych, Wojewódzkie Dni Olimpijczyka i Centralne Dni Olimpijczyka.
Gościło na nim wielu wybitnych sportowców: są wśród nich olimpijskie medalistki – Irena Szewińska i Maria Maleszewska, wicemistrz świata na 3000 m z przeszkodami Bogusław Mamiński i mistrz Uniwersjady na 800 m Ryszard Ostrowski.
W roku 2006 stadion otrzymał imię Leszka Słoninki, zasłużonego działacza sportu szkolnego. Od wielu już lat oczekiwał na modernizację, zawłaszcza na tartanową bieżnię. Dzięki wieloletnim staraniom burmistrz Marzeny Podzińskiej wreszcie się to udało i 30 września został on oficjalnie otwarty po modernizacji.
Będzie to wielkie święto pyrzyckiego sportu. Najbardziej cieszą się młodzi lekkoatleci LMKS „Żak Pyrzyce – sekcja lekkoatletyki”, podopieczni Wojciecha Piwowarczyka, osiągający już dziś liczące się w kraju wyniki.
Jerzy Goclik