Od kilku lat Polacy ugruntowali w sobie wiedzę, że prawdziwy ośrodek władzy w naszym kraju nie znajduje się w siedzibie Sejmu czy Senatu, w siedzibie premiera RP, czy pałacu prezydenckim. Rządzi ten, kto ma biuro przy ulicy Nowogrodzkiej 84/86 w Warszawie. W gminie Pyrzyce też mamy centrum zarządzania i swoją „Nowogrodzką”. Dokładnie to ulica 1 Maja 11, gdzie od kilku miesięcy mieści się siedziba struktur powiatowych Prawa i Sprawiedliwości, biuro poselskie Leszka Dobrzyńskiego, ale przede wszystkim centrum zarządzania radnego Rady Miejskiej w Pyrzycach Mariusza Szymkowicza. To tu zwołuje on podległych sobie radnych PiS i jeszcze bardziej podległych radnych Klubu Bezpartyjne Pyrzyce i tu wydaje dyspozycje co dziś jest słuszne a co nie jest i trzeba przyznać, że posłuch ma porównywalny z Nowogrodzką w Warszawie. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Pyrzycach moją uwagę zwróciły dwa poruszane przez radnych tematy.
Pierwszy to spór o to, jaki, za ile i z jakich pieniędzy kupić samochód dla straży miejskiej w Pyrzycach. Należy przypomnieć, że pomysł zakupu samochodu dla SM ma już prawie dwuletnią brodę, bo pierwszy raz w tej kadencji, w połowie 2019 burmistrz Pyrzyc zaproponowała, by stary ledwo jeżdżący samochód SM zastąpić nowoczesnym elektrycznym i to z dotacją Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wtedy radny Mariusz Szymkowicz dał dyrektywę podwładnym, że samochód elektryczny we FLOCIE Straży Miejskiej to błąd i dotacji nie będzie im żal. Dodam, że słowo FLOTA jest powtarzane przez Szymkowicza jak zaklęcie, tak jakby kiedyś gmina miała kupić dla SM 10 samochodów i wtedy na jeden elektryczny Szymkowicz dałby kolegom zielone światło. Jak już powyżej napisałem, temat samochodu dla SM na ostatniej sesji powrócił, bo musiał powrócić, ale teraz Szymkowicz podjął na „Nowogrodzkiej 11” decyzję, że okay, kupimy samochód, ale musi on być zakupiony nie tylko z dotacją z WFOŚ ale i z pożyczką 50/50, na którą nie chce zgodzić się burmistrz myśląc o dużych inwestycjach w gminie i o planowaniu finansowym na kolejne lata, a nie doraźnych o wpisach na facebooku. Dość jasno próbowała wyjaśnić to Szymkowiczowi jedna z internautek – „Pani Burmistrz walczy o wyższą zdolność kredytową a pan Szymkowicz walczy o realizację swojego pomysłu. Z całym szacunkiem ale jeśli np. myśli się o kredycie hipotecznym, nie bierze się kredytów np. na zakup pralki, żeby nie obniżać sobie zdolności kredytowej. Trzeba myśleć perspektywicznie…. „
Jak widać po kolejnych wpisach, Szymkowicz nie widzi dalej niż czubek własnego nosa i pompatycznie podkreśla za każdym razem, jak ciężko pracuje dla małej ojczyzny zapominając, że na tej jego niby pracy korzysta także jego najbliższa rodzina. Panie Szymkowicz, co poza „kredkami” załatwił pan dla gminy Pyrzyce, gdzie kasa na pływalnie dla pyrzyczan? Temat kredytu z WFOŚ na zakup samochodu dla SM potrzebny jest Szymkowiczowi nie dla dobra gminy Pyrzyce, a tylko po to, by zrobić kolejny wpis na facebooku jak to on, wódz z podległymi radnymi coś niby załatwili.
Drugi temat, także z brodą, to problem z ustaleniem metody i opłat za wywóz odpadów komunalnych w gminie Pyrzyce. Radni podlegli Szymkowiczowi od 2019 roku nie wyrażają zgody na ustabilizowanie sytuacji w tym temacie. Po każdej sesji, kiedy temat zmiany cen wywozu odpadów jest poruszany, radni podlegli i ulegli cieszą się na facebooku, że temat upadł, problem pozostał i można się lajkować nawzajem. W załączeniu do niniejszego materiału są dwa pisma, jedno burmistrz skierowane do radnych podległych Szymkowiczowi i zwrotne pismo radnych do burmistrz. Nie będę komentował ich treści, każdy przeczyta, tylko dodam, że Szymkowicz na ostatniej sesji zapowiedział że „jak radni zbiorą dane to podejmą decyzję” i tu rodzi się pytanie, co robił Szymkowicz od 2019 w tym temacie, co robili jego radni skoro do dziś nie mają danych, to jakiś cyrk śmieciowy w reżyserii Szymkowicza. W okresie dwóch lat odbyło się kilkanaście spotkań na ten temat, Szymkowicz i ekipa mieli zrobić audyt Pyrzyckiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, żeby sprawdzić, kto tam kradnie – audytu do dziś nie ma, a budżet gminy dołożył już prawie milion złotych do odpadów, a można byłoby je przeznaczyć na inwestycje. Zapewne teraz miną kolejne miesiące, by Szymkowicz zastanowił się, co z tematem zrobić i jaki dać przekaz swoim radnym.
I na koniec prośba do radnych Klubu Bezpartyjne Pyrzyce, przestańcie palić głupa i zapiszcie się do PiSu, będzie to bardziej uczciwe w stosunku do wyborców, mieszkańców gminy, bo słowo Bezpartyjne w waszej nazwie brzmi od początku kadencji jak kpina.
PISMA BURMISTRZ MARZENY PODZIEŃSKIEJ DO RADNYCH i RADNYCH DO BURMISTRZ
RT