You are currently viewing Energia do działania

Energia do działania

Jedna z uczestniczek robi kurs prawa jazdy na samochody ciężarowe i podpisuje kontrakt z Wojskiem Polskim. Inna stawia na własny biznes i otwiera gabinet kosmetyczny. Są też prawniczka i edukatorka z obszaru finansów. Tym wszystkim osobom środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego pozwoliły znaleźć swoje miejsce na rynku pracy. Powiatowym urzędom pracy z kolei dały skuteczne narzędzie wspierające aktywizację osób pozostających bez pracy. Ale potrzebna jest jeszcze motywacja.

– Fundusze Europejskie służą nie tylko aktywizacji zawodowej – mówi Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.  -Dzięki środkom unijnym możemy objąć pomocą wszystkich, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji – starszych, ludzi z niepełnosprawnościami. Długotrwale bezrobotnym pomagamy odnaleźć się na rynku pracy, zdobyć dodatkowe kwalifikacje. Dzięki Unii Europejskiej przywracamy ludziom wiarę w siebie.

Być kowalem swojego losu

Najchętniej swoimi historiami chcą się dzielić osoby, które rozpoczęły działalność na własny rachunek. Uczestnicy projektu, którzy otrzymali jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej, w większości zdecydowali się na świadczenie różnego rodzaju usług budowlanych, naprawy pojazdów, usług kosmetycznych, stolarskich, fitness, zagospodarowania terenów zielonych. Jedna osoba zajęła się produkcją odzieży.
– Motywacja może się stać motorem działania, ale podobnie pasja. Tej nie brakowało – jak zapewnia Justyna Wegner specjalista ds. programów w Powiatowym Urzędzie Pracy w Wałczu.

Wsparcie dla młodego adwokata

Powiatowy Urząd Pracy w Pyrzycach z kolei polecił nam skontaktować się z prawniczką Dominiką Dalke, która zgodziła się podzielić z nami doświadczeniami z udziału w projekcie. – Jestem rodowitą pyrzyczanką. Mimo że studiowałam w Szczecinie, to jednak Pyrzyce są nadal w moim sercu i jestem z tym miastem związana. Jednak ze względu na specyfikę zawodu, który wybrałam, to Szczecin okazał się najlepszym miejscem, gdzie taką działalność warto rozpocząć. Tym bardziej że tutaj odbywałam aplikację adwokacką – mówi Dominika Dalke, która od niedawna prowadzi własną kancelarię adwokacką.

Dominika Dalke prowadzi kancelarię adwokacką

Dowiedziała się, że jest taki program, z którego mogłaby skorzystać jako osoba rozpoczynająca działalność gospodarczą. Pracownicy urzędu pracy w Pyrzycach okazali się bardzo pomocni. Odpowiadali praktycznie na każde pytanie, jak od strony formalnej wygląda prowadzenie własnej firmy, co można kupić za dofinansowanie.

Co potrzeba adwokatowi do pracy oprócz szerokiej wiedzy? – Pieniądze z programu spożytkowałam przede wszystkim na sprzęt, który jest mi potrzebny do pracy. Były to zdrowy dla kręgosłupa fotel, komputer stacjonarny, a także laptop, bo często spotykam się z klientami poza kancelarią. Zabieram go także na czynności procesowe w prokuraturach czy w sądach – mówi.

Dominika Dalke jest przekonana, że gdyby nie pomoc Powiatowego Urzędu Pracy i funduszy unijnych jej start byłby dużo trudniejszy. Działalność rozpoczęła w grudniu 2020 r., a zgodnie zapisami umowy o dofinansowanie –  musi ją utrzymać przez 12 miesięcy. – Co kilka miesięcy informuję urząd o mojej bieżącej sytuacji. Wykonując zawód adwokata, nie możemy być zatrudnieni na etat, więc ta działalność gospodarcza była wpisana w moją ścieżkę zawodową. Można ewentualnie jeszcze założyć spółkę, ale o tym może pomyślę w dalszej przyszłości. Nie jest łatwo zaczynać, jak się jest młodym adwokatem, bo jest nas coraz więcej na rynku. Wprawdzie rośnie też zapotrzebowanie na nasze usługi, niemniej jednak klienci cenią sobie przede wszystkim doświadczenie – tłumaczy. Liczy, że jako adwokat będzie pracować do emerytury. Zajmuje się przede wszystkim sprawami cywilnymi, rodzinnymi, a w związku ze swoją aplikacją nabrała także doświadczenia w prawie karnym.

W trosce o nasze zdrowie

Patrycja Biernacka ukończyła Technologię Żywności i Żywienia na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie (ZUT). Już podczas studiów myślała o otwarciu gabinetu dietetycznego.

Po ukończeniu studiów skonsultowałam się z pracownikami Urzędu Miejskiego w Lipianach, gdzie panie pomogły mi przygotować dokumentację, którą trzeba było złożyć do Powiatowego Urzędu Pracy w Pyrzycach – wspomina pani Patrycja.

Wkrótce odbyły się dwa spotkania w urzędzie pracy, podczas których musiała odpowiedzieć na wiele pytań. Rozmowa miała na celu zbadanie, czy jest odpowiednio zmotywowana i przygotowana do poprowadzenia własnej firmy. – Trochę się stresowałam, bo zwłaszcza drugie spotkanie wyglądało jak egzamin. Trzyosobowa komisja i wiele pytań, na które nie byłam jakoś specjalnie przygotowana. Teraz, z perspektywy czasu, rozumiem, po co to było. Jeżeli kandydat wie, dlaczego chce założyć działalność gospodarczą, ma odpowiednią wiedzę do poprowadzenia firmy o wybranym profilu, to nie ma się czego obawiać – opowiada Patrycja Biernacka.

  • Patrycja Biernacka

  • Konsultacja z dietetykiem

  • Analizator składu ciała

  • Ważne, by ustalić plan działania

Po kilku dniach pani Patrycja dowiedziała się, że proces rekrutacji  przeszła pozytywnie, podpisała umowę i otrzymała dofinansowanie na rozpoczęcie działalności. Pierwszy gabinet otworzyła w grudniu 2020 r. w Stargardzie. Za dotację kupiła to, co niezbędne w pracy dietetyka: analizator składu ciała, urządzenia do mierzenia wzrostu, program dietetyczny, laptopa. Mimo że (a może właśnie dlatego!) był środek pandemii szybko zaczęło jej przybywać klientów. Okazało się, że rozpoczęcie działalności w tym czasie było słuszną decyzją. – Mam coraz więcej chętnych i od pół roku drugi gabinet w Lipianach. Pandemia COVID-19 nie przeszkodziła mi w pracy. Pobudziła ludzi do dbania o własne zdrowie – mówi.

Patrycja Biernacka w dalszym ciągu chce się kształcić w swojej dziedzinie. Od października 2021 r. jest doktorantką na ZUT w Szczecinie. Skorzystają na tym pacjenci, bo zdobytą wiedzę z powodzeniem będzie wykorzystywała w swoich gabinetach. – Tylko czasu coraz mniej – śmieje się.

 

 

 

 

Historia jest otwarta

Te historie pokazują, że energia do działania jest skumulowana w motywacji. Osoby świadome własnych potrzeb szybciej decydują się na wybór drogi i znajdują swoje miejsce na rynku pracy. Innym trzeba pomóc wydobyć na światło dzienne to, co może stanowić ich silną stronę i w czym mogłyby szukać spełnienia. Może któraś z naszych bohaterek zainspiruje też kogoś z Was?

Jerzy Gontarz

Facebook
Twitter
LinkedIn