You are currently viewing Trzeci bankomat wysadzony !!!!

Trzeci bankomat wysadzony !!!!

Nieznani sprawcy 7 września 2017 około godziny trzeciej włamali się do banku w Bielicach i ukradli pieniądze z bankomatu. Żeby dostać się do jego zawartości skorzystali z ładunku wybuchowego i przy okazji wysadzili wejście do budynku. To opis wysadzenia pierwszego bankomatu w naszym powiecie. Gangsterzy po obrabowaniu banku w Bielicach przez kilka lat nic w naszym powiecie nie wysadzali. Kolejny ich „występ” miał miejsce w tym roku w Lipianach 10 czerwca. Tej nocy wysadzono bankomat stojący przy drzwiach wejściowych do dyskontu Biedronka. Jak okazało się kilka dni temu, złodzieje upodobali sobie miasteczko nad Wądołem i wysadzili kolejny bankomat znajdujący się w centralnej części budynku mieszkalnego przy ulicy Sienkiewicza w Lipianach. Pikanterii tej eksplozji dodaje fakt, że obrabowany bankomat znajduje się kilkadziesiąt metrów od Komisariatu Policji. Podsumowując, dwa z trzech lipiańskich bankomatów już wysadzono i to w jednym roku w odstępie zaledwie 5 miesięcy. Gangsterzy nie mają jakiś specjalnych preferencji co do banków, które chcą okraść, bo bankomat w Bielicach należy do Pyrzycko – Stargardzkiego Banku Spółdzielczego w Pyrzycach, bankomat wysadzony w lipiańskiej Biedronce należy do sieci Euronet, a ostatni wysadzony bankomat w Lipianach należy do PKO. Dwie ostatnie eksplozje bankomatów w Lipianach na szczęście zniszczyły same bankomaty i pomieszczenia, w których się znajdowały, ale trauma mieszkańców wyrwanych ze snu wybuchem długo jeszcze pozostanie w psychice ludzi. Wspomniana eksplozja w Bielicach o mało nie doprowadziła do likwidacji całego budynku banku. Kiedy budynek został przekazany przez policję po skończonych czynnościach dochodzeniowych, inspektorzy z nadzoru budowlanego po oględzinach stwierdzili, że w takim stanie budynek nie nadaje się do użytkowania. Został on zabezpieczony i zamknięty, a bank przez wiele miesięcy miał swoją siedzibę gościnnie w Urzędzie Gminy Bielice. Dopiero wykonane ekspertyzy i remont budynku pozwolił na ponowne uruchomienie placówki. Zakładając, że wszystkie trzy eksplozje były autorstwa tej samej ekipy można uznać, że podczas napadu w Bielicach gangsterzy się dopiero uczyli wysadzać. Miejmy nadzieję, że do kolejnych incydentów nie dojdzie, tym razem bowiem przestępcy nie przewidzieli, iż nie wszyscy śpią snem twardym i paru świadków może naprowadzić policję na ich trop. Oby. PP